11.24.2008

Rozmyślania...

Tak... Nowo zawarta przyjaźń... Jest coś niesamowitego w poznawaniu ludzi on nowa... Dziękuje Gwiazdeczko za szczerość, za rozmowę, za radę... Dziękuję że jesteś... Ty wyjeżdżasz, a ja będę walczyć o mojego faceta... Czekam na następną rozmowę - tym razem przez sms i trzymam kciuki...

"Czwarta nad ranem
Może sen przyjdzie
Może mnie odwiedzisz

Czemu cię nie ma na odległość ręki?..."

Tak... jest po czwartej, a ja ciągle nie śpię... Wcześniejsze łzy i emocje nie pozwalają mi się położyć... Więc siedzę i myślę. Cały czas się martwię, martwię się o niego i o nią
. O Lisa który ma problemy i nie chce przyjąć pomocy i o Gwiazdeczkę która za godzinę ma wstać i wyjechać...
Moje życie się zaplątało i nie wiem co mam zrobić - moje uzależnienie mąci mi myśli i nie pozwala znaleźć słusznej drogi... Może jutro się coś rozwiąże...

Wiem że nie masz dla mnie czasu, wiem że jest wile ważniejszych spraw... Ale tak strasznie tęsknie i tak strasznie cię potrzebuję... Też dlatego nie śpię - skoro nie przyjdziesz, nie mam po co rano wstawać...Mam nadzieję że chociaż po południu dasz radę wstać i że nie zapomnisz o telefonie bo to bardzo ważne...

Brak komentarzy: