11.30.2007

Mrrrr


Niebieski pokój zaczął mruczeć... Wyraża swoje zadowolenie niskim, niedosłyszalnym dźwiękiem, który wrażliwe osoby mogą tylko wyczuć... Jego zadowolenie jest odbiciem uczuć które w nim znajdują ujście....

11.22.2007

samotność

Niebieski pokój jest bardzo smutny... Bo on tak jak i jego mieszkanka nienawidzi być sam. Ona tęskni za swoim ukochanym, a on będzie tęsknił za nią...

11.20.2007

Rozmowy...

Niebieski pokój był dzisiaj świadkiem wielu dziwnych rozmów... i zmartwień. I nie wie co o tym wszystkim myśleć... Doszedł tylko do jednego wniosku:


Tylko jaka jest ona? Dobra czy zła? Bo i śpi i bawi się dobrze...

O pokoju


Niebieski pokój śpi... Drzemie słodko, pogrążony w marzeniach. Wypełniony cichymi odgłosami śpiących zwierząt, delikatnie skrzypiącego pióra, smoczych snów...

Nie przypomina innych pokoi. Jest naprawdę malutki, ale pamięta więcej niż niejeden salon. Jego ściany przesiąknięte są tysiącami uczuć - radości, smutku, rozpaczy, uniesień... Jest cichy i chłodny... ale pełen ciepła i miłości. Na każdym kroku widać muśnięcie tajemniczej dłoni... dłoni jedynej osoby która pokój rozumie.

Pokój jest pełen, ale wciąż otwarty. Każdy centymetr miejsca jest zapełniony, ale nigdy nie braknie miejsca. Każdy kto przychodzi jest nim zachwycony... ale pokój o to nie dba.

Jest po prostu pełen sprzeczności i zagadek... Zagadek chowających się na przepełnionych półkach, w klatkach, akwariach i donicach... W tonach rozrzuconej pościeli.