11.14.2009


Zapachy... jak ważną rolę odgrywają w naszym życiu, a jak małą wagę do nich przywiązujemy... wszystko ma swój własny unikatowy zapach. Zapach mają pory roku... Wiosna pachnąca rozkopaną wilgotną ziemią, delikatnymi świeżymi liśćmi... Lato pachnące opalenizną, owocami i ciepłym wiatrem... Jesień w zapachu deszczu, mokrych liści i dymu z ogniska... Zima pachnąca śniegiem, wonią koców i suchym od ogrzewania powietrzem...
Święta dla każdego mają inny zapach... Choroba ma swój zapach i miłość. Dom. Radość. Przygoda. Wolność. Szczęście. Wspomnienia. Nienawiść. Wszystko ma swój własny unikatowy zapach. Tylko dlaczego tak trudno nam go określić?
Dlaczego tak mało uwagi na to zwracamy?
Zawsze kiedy czuję jeden z zapachów tak charakterystycznych dla pór roku, czuję że naprawdę żyję. Kiedy czuję zapach lasu, czuję zbliżającą się przygodę. Kiedy czuję zapach środków do sprzątania czuję spokój i pewność. Kiedy czuję zapach perfum mamy, czuję dumę. Kiedy czuję zapach przesiąkniętego dymem munduru, automatycznie się uśmiecham. Zapach słonego morza jest wyzwaniem. Zapach farb i roztartego miękkiego ołówka daje natchnienie i zapomnienie.

Zapach jest wyraźniejszy niż tysiąc słów... Wystarczy wsłuchać się w jego cichy głos, zanurzyć w swoim wnętrzu...

Brak komentarzy: