11.20.2007

O pokoju


Niebieski pokój śpi... Drzemie słodko, pogrążony w marzeniach. Wypełniony cichymi odgłosami śpiących zwierząt, delikatnie skrzypiącego pióra, smoczych snów...

Nie przypomina innych pokoi. Jest naprawdę malutki, ale pamięta więcej niż niejeden salon. Jego ściany przesiąknięte są tysiącami uczuć - radości, smutku, rozpaczy, uniesień... Jest cichy i chłodny... ale pełen ciepła i miłości. Na każdym kroku widać muśnięcie tajemniczej dłoni... dłoni jedynej osoby która pokój rozumie.

Pokój jest pełen, ale wciąż otwarty. Każdy centymetr miejsca jest zapełniony, ale nigdy nie braknie miejsca. Każdy kto przychodzi jest nim zachwycony... ale pokój o to nie dba.

Jest po prostu pełen sprzeczności i zagadek... Zagadek chowających się na przepełnionych półkach, w klatkach, akwariach i donicach... W tonach rozrzuconej pościeli.

Brak komentarzy: