4.27.2008

Patrzę...


Oczy zwierciadłem duszy... Ale czy zawsze? U człowieka pozbawionego uczuć zobaczymy w oczach wyrachowanie je zastępujące zamiast nich... I to może nas oszukać. Oczy patrzące na cierpienie nie pokażą co naprawdę czują aby nie zranić jeszcze bardziej... Jednak co zrobić kiedy patrzymy dzień w dzień na cierpienie i zbliżającą się okrutna śmierć?... Bo to chyba jest najstraszniejsze, tym straszniejsze o ile jest normalne i codzienne... Tym straszniejsze, jeśli jedyną rzeczą podtrzymującą życie jest zwykła chęć życia... I świadomość że to nie wystarczy...

1 komentarz:

alex pisze...

do tak brutalnej prawdy trudno coś dodać...
czasem tej chęci niema ale są przyjaciele, dla których chce się żyć, dopiero wtedy chęć się znajduje...
oczy mówią wszystko o człowieku...